Jak dla mnie film wart obejrzenia, powraca do starego, magicznego kina, bez efektów specjalnych, historia odrobinę naiwna ale takie było kino przedwojenne, ten film to powrót do źródeł, do magii kina, film po staroświecku romantyczny, wzruszający i zabawny, wspaniały Lee, którego nie sposób zaszufladkować, romantyczna Amy, panna Pettigrew uosobienie marzeń o szczęśliwym zakończeniu, polecam dla romantyków i tęskniących za magią kina, na deszczowe dni