Ciekawe dlaczego po "Deadly Friend" zagrał jeszcze tylko w jednym filmie..W "Przyjaźni na śmierć i życie" był świetny.Szkoda-z chęcią bym go zobaczyła w innych obrazach,wydawało się,że na "Deadly Friend" to się nie skończy
To taki przystojny facet,a nie dzieciaczek z "Domku na prerii"