Trzyma w napięciu, nie banalny, wątki trzymają się kupy! Odcinki prawie godzinne ale bardzo wciągające.
Btw. Jak bardzo Theo przypomina wam Angeline?
Warto zwrócić uwagę na ten odcinek gdyż początek to dwudziestominutowy mastershot. Przez to scenę w rozmowy w zakładzie pogrzebowym bardziej odbiera się niczym przedstawienie teatralne niż akcję z planu filmowego. Cięcia są dwa i występują w miejscach gdzie akcja zmienia czas. Realizatorsko - Majstersztyk!
Przecież ten dom nie stoi na wzgórzu, ale jedynie jego wcześniejsi właściciele mieli na nazwisko Hill...
Gdyby skrócić ten serial do 6 odcinków, usunąć powtórzenia i pseudo intelektualne wstawki byłby rewelacyjny. W tej postaci jest dość nudny.
Czy wy tez widzicie te wszystkie smaczki ukryte w tle? Jak posagi zmieniajace pozycje lub twarz dziewczyny z dlugimi wlosami w tle podczas rozbierania sciany w piwnicy przez ojca? Piekne sceny z meżem ciemnoskórym wstajacym zapalic swiatlo lub kamera w domu pogrzebowym .majstersztyk ;)
Netflix jak zwykle (jeśli chodzi o seriale) nie zawodzi!
Cudo - trzymający w napięciu, bardzo spójny, tajemniczy i pasujący dla każdego. Na prawdę godne polecenia.
Postanowiłam że produkcję Netflixa pochłonę w weekend, zapowiadała się klimatyczna historia z dreszczykiem. Tymczasem zobaczyłam misternie przeplataną retrospekcjami historię rodziny w nawiedzonym domu, ale to znacznie więcej niż tylko prosta historia o duchach i paranormalnych zjawiskach. Ekranizacja powieści Shirley...
więcej